
Na początku było jak w bajce – motyle w brzuchu, długie rozmowy do rana i niekończąca się ekscytacja. Ale z czasem emocje zaczęły się stabilizować, pojawiły się pierwsze różnice i… wkradła się rutyna. Brzmi znajomo?
To zupełnie normalne! Faza „miesiąca miodowego” nie trwa wiecznie, ale to nie oznacza, że miłość musi osłabnąć. Wręcz przeciwnie – to moment, w którym może stać się głębsza i bardziej dojrzała.
Jak podtrzymać romantyzm i nie dać się rutynie? Oto sprawdzone sposoby!